poniedziałek, 21 września 2009

O wchodzeniu do rzeki


Mówi się, że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Dlatego wiele lat miałem opory, aby wrócić do gry w Mordheim. Był czas, że bieda mnie tak przycisnęła, że musiałem sprzedać wszystkie swoje figurki. Dlatego teraz tak ciężko wrócić do tego starego tematu. Ale dziś mnie naszło, aby poprawić nieco starą figurkę kapitana reiklandzkich najemników, która się ostała po wyprzedaży. Wygląda na to, że jednak złamię dane sobie słowo i powrócę do Mordheimu. Aby jednak mój upadek był większy - złamałem dwie kolejne zasady. Po pierwsze poprawiłem kiedyś pomalowaną figurkę, a po drugie pierwszy raz zmieniłem kolor krawędzi podstawki.

Mówią, że Mordheim to miasto upadłych, zanim do niego wrócę, musiałem upaść aż trzy razy :).

1 komentarz:

Gonzo pisze...

Kiedyś poprawiłem jednego z pierwszych 'malowancow' i teraz żałuje, jakiś sentyment pozostał z czasów humbrola i malowania zapałką.